WODY KRUSZCOWE
- wg Św. Hildegardy z Bingen -
„W liczbie tak obfitej nam od Opatrzności zrządzonych pomocy i lekarstw, niemiłe miejsce zajmują wody proste i wody kruszcowe. Oprócz pospolitych wód mamy w wielu miejscach kruszcowe wody, a to: słone, siarczane i żelazne. Źródło wody kruszcowej w następujących służy chorobach: na wszelki rodzaj lubieżnej, czyli wenerycznej choroby, we wszelkich krostach, lamach i osutkach, w goździcach, ustrzałach i kołtunach, w suchych bólach, w reumatyzmie, w obłędnych bólach i w podagrze, w bezwładności, w paraliżu, we wszelkich zarażeniach i w naruszeniach, w bólach i w zatkaniach żył, w zatrzymaniu się miesięcznego czyszczenia, w niepłodności, w kurczach i w darciach, w świerzbie, w bladości, w zgagach, w drżeniu lub trzęsieniu się członków, w nietrzymaniu moczu, w zawrotach głowy, we wszelkich zadawnionych wadach, chorobach, kalectwach, kamieniach w pęcherzu pomaga.”*
„Co do łączenia kąpieli wodnych z piciem wód kruszcowych, to najpierw powinno się odbyć zwykłą przechadzkę po zażyciu kąpieli, a dopiero po należytym ogrzaniu się pić taką wodę.”*
Bibliografia: * Św. Hildegarda z Bingen, wybór i opracowanie Marek Czekański - „Przyrodolecznictwo” - Wydawnictwo m – Kraków 2003, s.59-60; Wykorzystano fotografie na licencji CC, autor: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Vata-Gurgur.jpg
Komentarze
Prześlij komentarz